płotka pisze:
Osłabiłes mnie, a myslalam jednak ze masz troche oleju w glowie:)
Myśl co chcesz - ale ogłuszona, osłabiona rybka ma ograniczona zdolność ucieczki
płotka pisze:
Smierc jest dla mnie czyms naturalnym i kazdy do niej dociera -taka kolej rzeczy, nie jest to dla mnie temat tabu.
Ani to:
moj-fetysz-f16/roleplay-t1934.html#p29374 płotka pisze:
Nie traktuje internetu jak kozetki, piszę w tym momencie o rzeczach ktore nie miały dla mnie większego znaczenia.
Taaaa. A zaraz potem piszesz:
płotka pisze:
Pierwszego chlopaka, ktory zarazem pozbawił mnie cnoty miałam w wieku 20lat, zrobilismy to kiedy miałam 21lat, był 3 lata ode mnie starszy, nie dopatrzyłam sie zadnej siwizny wtedy na jego wlosach:)
w szkole sredniej zainteresowana byłam nauką, nie chłopakami, nikt mnie nie macał, nie mam zadnej traumy z dziecinstwa.
Fascynujące - już Ci wierzę. No dobra, nie oceniam - to wbrew zasadom sztuki. A zatem rozłóż się wygodnie Szprociu na tej wirtualnej kozetce i opowiadaj dalej. Chcesz dodać coś jeszcze? Dlaczego tak późno zaczęłaś chodzić na randki - wtedy dopiero wydarłaś się spod kontroli mamy, poszłaś na studia i nabrać śmiałości? Czułaś się wcześniej brzydkim kaczątkiem a wtedy on właśnie przemienił Cię w łabędzia?
Czujesz, że dużo czasu straciłaś - że dopiero w wieku 20 lat zaznałaś męskiej miłości?
płotka pisze:
zadnego chlopca jeszcze nie wyjebałam w dupe wiec ten pierwszy cały czas przede mna:) Bob-czuj się zachęcony:)
To propozycja? Nie wiem, czy etyka zawodowa wróża Macieja od cipek mi na to pozwala. Poza tym - wiesz? Kryptopederastia to nie moje klimaty. Ale wciąż zapraszam Cię na kakao
płotka pisze:
Tak wielu facetów lubi byc uległymi. Maja dość ciagłego rządzenia i marzą o tym,zeby ktos przejął od nich ten ster, traktował ich jak podnozki i wycieraczki:) skad to wiem?- z internetu, nie dalej jak wczoraj uciełam sobie uroczą pogawędkę z pewnym 53letnim panem, ktory wyznał, ze lubi fetysze typu cuckold, lubi kiedy młode dziewczyny mówią mu z usmiechem na ustach co by z nim i w jaki sposob zrobiły, lubi nosic chasity cage i jest uzalezniony od walenia.Jednoczesnie ma drugą swoją strone- lubi się ubierac w lateks, malowac- jednym slowem przeobraza się w prawdziwą tv i bierze udział w spotkaniach fetyszystów. Jak to nazwiesz?
Ja to nazwę terapią - Twoją. Za którą Ci płacą różni zboczeńcy. Jedynym kosztem, jaki nosisz tej terapii, jest koszt pokazania swej nagości. Którą bagatelizujesz. Za to emocjonalnie rozbierasz się przede mną - teraz i tutaj. Dlaczego? Umiesz na to odpowiedzieć? Bo Cię sprowokowałem? Owszem! Ale przecież świadoma tego jesteś... Szprociu Droga - Ty tego nie widzisz?
płotka pisze:
Nie wiem jakie relacje panują u Ciebie w rodzinie, ale ja zawsze mojej mamie mogłam się zwierzyć z każdej trudnej sprawy i ona ze mna tez o wszystkim rozmawiała.Więc nie wiem co insynuujesz, ale kolejne pudło.
I pewnie dlatego tak późno dobrałaś się do miodku w spodenkach Misia Puchatka
Nadopiekuńcza matka dbała o Ciebie - stąd późna inicjacja?
A swoją drogą - Twoja mama wie, jak zarabiasz na życie? Tak z ciekawości pytam