ForumSU.pl - nieoficjalne forum ShowUp.tv

http://ShowUp.tv/profile/missantropia

Jedna z najdziwniejszych jak dla mnie lasek na ShowUp.tv. Na trans siedzi zawsze bokiem do kam [może myśli że lepiej wygląda jej twarz w tej pozycji?]. Klimat na jej trans jest w chuj dziwny. Laska wygląda jakby siedziała na ShowUp.tv za kare. Zero uśmiechu. Oczy jakby miała się za chwilę rozpłakać. Kolejna laska typu "dajcie mi żetony za piękne oczy i za to że jestem". Jedna z nierozbieralnych pań a widownia zawsze duża. Co o niej myślicie?

Dzisiaj uśmiecha się co chwila.







I jakby więcej mówi. Ogólnie widać, że ta jej dziwność nie jest całkiem na poważnie.

Panna wygląda jakby skończyła Hogwart.

Mnie, miłośnika dziwnych klimatów póki co nie porwała, lecz intryguje, szczególnie teksty ,,możesz umrzeć, jeśli życie ci się nie podoba" itp.

Niby nie uczestniczy w dyskusji, jest nieobecna i obok, lecz to złudzenie, bo czyta wszystko i banuje sporo, po cichu.

W sumie, mam takie wrażenie jakby jej czegoś brakowało, co by ją trochę pobudziło, dodało energii, co to mogłoby być?

Na przykład kilka żetonów

Jeżeli to jest dziwadło z Hogwatu to odesłać je tam skąd przybyło - nie dawać żetonów, nie komplementować urody, nie zagadywać to sama sobie pójdzie!

_________________
Dobra żetoniara czasem lepsza niż kurwa wspaniała!

A, no właśnie, trochę pannę obserwuję, jeśli nadaje jest zwykle najwyżej z nierozbieralnych, przebija Toxic i Kocurka znacznie, co jest fenomenem, bo panna się prawie w ogóle nie odzywa, hmm, no może przesadziłem, wczoraj odzywała się i to bardzo ale tylko dlatego, że czytała na głos powieść psychologiczną ,,Ptak nocy".
Podobno poprzednio zdarzało jej się czytać biblię.
Jest uczulona na teksty typu ,,kiedy będą cycuszki?" W sumie, to nic dziwnego, że tak reaguje, w końcu jest na ShowUp.tv, tu głównie rozmawia się o polityce, gra na gitarze, śpiewa, rysuje, więc jak ktoś wchodzi na ten portal szukając nagości, to źle trafił

Sala samobójców 2 właśnie nadaje

http://ShowUp.tv/missantropia

Norweski Łosoś online, dziś humorek dopisuje, privki co chwila, widać że panna się rozkręca, może i ja się skuszę

http://ShowUp.tv/missantropia

http://bdsm.pl/user.php?id=112742 mrauuu...

Myślę, że ten profil powyżej to może być kolejny eksperyment filozoficzny/psychologiczny/socjologiczny.

Dziewczyna nie wydaje się chora psychicznie, jak niektórzy sugerują, po prostu chyba lubi trollować ludzi w taki sposób. Trochę jak Testoviron, tylko w lepszym i bardziej filozoficznym stylu. Ciekawie byłoby się dowiedzieć, jaka jest naprawdę, ale raczej nigdy nam się to nie uda.

Swoją drogą - bardzo lubię różowe/czerwone/niebieskie/fioletowe włosy u kobiet.

Niemniej na podstawie zdjęć z podlinkowanego profilu na bdsm.pl można przy użyciu Google Image Search dotrzeć do kolejnych profili, na przykład: http://sympatia.gmail.pl/sweetmelancholia,user.html

Opisy w obydwu przypadkach napisane normalnie (nawet jeśli trochę hipstersko i artystowsko), nie przypominające swoim stylem rozmów na transmisjach.



Odpowiedzi na pytania też wyglądają normalnie, bez charakterystycznego "a po co miałabym...", "a czy wyglądam na...".



Pokazała też swoje prace plastyczne:



Kim ona jest naprawdę, tego się chyba nie dowiemy, ale wiele wskazuje na to, że jej wizerunek na ShowUp.tv to gra, a nie codzienny sposób bycia. Na pewno trochę kreuje się na hipsterkę i artystkę, chociaż w rzeczywistości słucha całkiem popularnej muzyki, rysuje popularne motywy, czyta książki, które większość ludzi zna, i pisze, używając popularnych sformułowań - wydaje się, że próbuje być bardziej nietypowa, niż jest w rzeczywistości.

Ciekawe jest to, że tak podkreśla poprawne używanie języka polskiego, a sama popełnia często spotykane błędy interpunkcyjne (na szczęście nie ortograficzne), na przykład:

"(...) czytam książki, których nie znasz i oglądam nudne filmy" - powinno być: "(...) czytam książki, których nie znasz, i oglądam nudne filmy" (zdanie podrzędne wyodrębnia się przecinkami również wtedy, kiedy drugie z nadrzędnych zdań składowych zaczyna się od i);

"Jeżeli mam opisywać ideał to inteligentny, wysoki, zarośnięty (...)" - powinno być: "Jeżeli mam opisywać ideał, to inteligentny, wysoki, zarośnięty (...)".

Przepraszam za tę wstawkę, ale skoro ona jest taką purystką językową, która często poprawia błędy językowe innych osób, nie umiałem się powstrzymać przed wytknięciem jej kilku niedociągnięć w tej dziedzinie

Bdsm, sympatia, ShowUp.tv, hmm to mi pachnie jakimś większym polowaniem na tego jeszcze nie wybranego jelenia

Popieram w całej rozciągłości, bardzo dobrze to wszystko opisałeś.

Tę panią oglądałem w zasadzie od samego początku (potem przestałem, bo zaczęła mnie nudzić, lecz zaglądam od czasu, do czasu), jej pierwsze transmisje odbywały się w praktycznie bez słów (pomimo włączonego głosu) i wydawała się interesująca, intrygująca.
Czar nieco prysł, gdy po kilku transmisjach, na których kreowała się na grzeczną, wrażliwą dziewczynę zaczęła pisać teksty ,,spierdalajcie" itp, nie licowało to z jej dotychczasowym imege, padały słowa typu ,,nie twój interes huju", co z ust niewiasty, która czytała książki na transmisji i próbowała być bardzo kulturalna stało się co najmniej nielicujące.

Reasumując - wg mnie dziewczyna miała jakiś pomysł na siebie ale długo w nim nie wytrwała, okazało się, iż pomimo próby kreowania się na ,,pannę kulturalną och i ach" lubi zakląć, umoczyć ryjek w browarku i spenetrować partnera dildem przed lub po wychłostaniu go

Widać, że laska czyta to forum - pousuwała swoje profile. Ich treść mimo to jest ciekawa. Wydaje mi się, że szuka fascynacji intelektualnej - kogoś, kto by ją zdominował. Ale nie w sensie BDSM. Rzecz w tym, że nie ma szans ani nadziei, że takich właśnie kandydatów tutaj znajdzie. Jej jedzenie na wizji jest jednak urocze. Ogląda TV, zażera się czymś i co chwila zerka w ekran monitora.

Nie ma co się dziwić. Szołap przyciąga różnych dziwnych ludzi Mnie tam ona nie rusza. Wchodzę na jej transmisję, nic się nie dzieje to lecę dalej.

Czasami do niej zaglądam, za pierwszym razem przyciągnął mnie do niej oczywiście jej oryginalny wygląd, trochę słodki, trochę tajemniczy, troszeczkę sprośny, te różowe włosy i słodkie minki, które moim zdaniem celowo robi pod publikę, bo jak widać mimo wszystko chce się podobać i chce intrygować innych swoją osobą ale czasami to co mówi/pisze mnie totalnie odtrąca i po kilku minutach wpatrywania się w jej buziuchnę lecę dalej...

Oj tam... Sprawa jest prosta jak drut! Missantropia to typowa ofiara. Kobieta, która niczym ćma, szuka ognia. Sama prowokuje sobie nieszczęście. Przyciąga facetów, o których nie ma pojęcia jak działają. Wydaje jej się, że złowi Markiza de Sade - uroczego starszego pana o wybujałej wyobraźni. Ale o wiele bardziej prawdopodobne jest, że spotka Brata Klementa - jednego z bohaterów Justyny, którą napisał ów Stary Zboczeniec.. Albo jeszcze lepsza metafora!

Dziewczynie marzy się excytująca przygoda jak z Historii O - wspaniałe pałace, wysmakowana erotyka z odcieniem chłosty. Biczowanie przez zamaskowanych arystokratów - tak długo i tak namiętnie, aż ból przeszywających razów ustąpi miejsca ciepłu - że zniknie ból i pojawi się uczucie ogarniającego gorąca. Że miast bólu, nastąpi fizyczna i psychiczna rozkosza!

Zupełnie nie pojmuje dzierlatka, że jej Amant prędzej a nawet pierwej, odda ją lokajowi-troglodycie imieniem Pierre - dokładnie tak, jak w Historii O, - który ją będzie chłostał i biczował. A może i coś więcej. A jego uroda bliższa, niźli Amantom niemego kina, jest hominidom sprzed tysiącleci. Nie, ona w ogóle nie ma pojęcia, co robi - i na kogo trafi. Na marnych naśladowców.

A dlaczego tak? Dlaczego nie pochyli się nad nią jej upragniony Kochanek? Z bardzo prostego powodu - który najłatwiej opisuje anegdota. Po prostu kawał:

Przychodzi masochista do sadysty i prosi na kolanach:

- Zbij mnie, lej, upodlij, upokórz - aby się krew lała. Błagam!

Na co zdystansowany sadysta odpowiada:

- Nieee...

Nie zrozumieliście? Ona chyba też. I w tym właśnie tkwi jej problem, - że nie pojmuje tego, iż to nie masochista wybiera sadystę, ale na odwrót - a masochista najczęściej jeszcze nie wie, że nim jest... A nawet stawia temu opór! Cielątka, które szukają rzezi, znajdą ją - ale raczej na pewno nie z rąk masarskiego mistrza Sadyście więcej satysfakcji dostarczy jej zbycie, jak zaspokojenie jej pragnień.

odnioslem identyczne wrazenie