Bywa różnie, ja jedną z nagłębszych i najinteligentniejszych rozmów z kobietą odbyłem właśnie z przedstawicielką najstarszego zawodu świata, po imprezie BŁAGAŁEM koleżankę z którą ona przyszła (jej samej nie znałem a uciekła w połowie imprezy gdzieś) żeby mi załatwiła jakikowiek kontakt do niej bo chcę się z nią znowu spotkać, ona się tylko śmiała i mówiła "nie chcesz, wierz mi - NIE CHCESZ!", a ja mówię, że w życiu nie spotkałem tak inteligentnej i mającej poukładane w głowie kobiety i że MUSZĘ ją poznać a wtedy ona powiedziała mi prawdę - że laska od 3 lat (od 19 roku życia), odkąd przyjechała do Dużego Miasta na studia, ma cały czas sponsorów, "żeby opłacić naukę bo chce w życiu robić to co kocha". Może nie była w typie "10 klientów dziennie, wiadro" bo starała się być trochę wybredna (zresztą sama cena za miesiąc sponsoringu chyba gwarantowała, że obracała się tylko w towarzystwie lekarzy, prawników, managerów i właścicieli dużych firm których nie ma zbyt wielu nawet w Dużym Mieście) więc TEORETYCZNIE nie powinno mi robić różnicy czy w swoim dotychczasowym życiu erotycznym kochała się z kilkoma chłopakami których bardzo kochała, czy z jednym sponsorem który je płacił. TEORETYCZNIE, ale jednak dziwnie bym się czuł z perspektywą, że wszyscy faceci przede mną musieli za TO płacić i zawsze miałbym wątpliwości czy mnie kocha naprawdę, czy może jestem dla niej kolejnym sponsorem, teraz mającym zapewnić spokojne życie do emerytury, odrzuciło mnie to dokumentnie. Teraz ma już kochającego męża, rocznego synka, "wyczyszczony" życiorys (mieszka w innym mieście, zero fejsbuków, zero kontaktu ze znajomymi którzy coś wiedzieli albo się domyślali no i oczywiście - absolutne zero kontaktu ze starymi klientami) i oczywiście mąż łyknął ściemke jak to u kobiet "przed tobą miałam tylko trzech partnerów". Jaaaasne, zawsze mają trzech :-P Z drugiej strony - wolałbym chyba usłyszeć od przyszłej kandydatki na żonę , że np. uczestniczyła w orgiach swingersów i że czasami jednej nocy miała tam po 5-10 partnerów w sobie (ale że robiła to TYLKO I WYŁĄCZNIE "dla sportu") niż że choćby RAZ poszła do łóżka z kimś, do którego ani nic nie czuła, ani jej się nie podbał fizycznie a jedynym kryterium była $$$.
Ale skoro "Paula" robi to co lubi, nikogo nie krzywdzi (a wręcz daje im rozkosz) - nam nic do tego (ale mamy oczywiście prawo mieć wyrobione zdanie o niej, o jej inteligencji, urodzie i także swoje osobiste zdanie o jej - i jej podobnych - "sposobie życia"). A od dzielenia się tymi opiniami jest właśnie to forum :-)
|
jak lubi niech daje. Nie znamy jej jako czlowieka, czy jest powiedziane ze dajac to i owo mezczyzna za kase traci na swojej wartosci ? Teraz tak spopularyzowane jest dawanie dupy za free ze co sie dziwic takim bulwersa. Jej dupa jej sprawa ! A wy Panowie cieszcie sie wdziekami jakie prezentuje to dziewcze na ShowUp.tv bo widzialam ja i to bardzo ladna kobieta 
A na czas pokazów na ShowUp.tv wyłącza ogłoszenia.
.
