aliceTIP pisze:
Tyle, że tyłek to mięśnie. Piersi, to gruczoł piersiowy (nie miesień! jego się nie da wypracować), więzadło Coopera (które po rozciągnięciu nigdy się już nie napnie na tyle, by podtrzymywać pierś), tkanka tłuszczowa, a mięsień jest głęboko pod spodem i nijak ma wpływ na kształt piersi, co najwyżej na budowę samej klatki piersiowej. Jak niby chcesz, żeby wisząca skóra i gruczoł nagle się podniosły? Jak ktoś wymyśli działające ćwiczenia na duży biust to osobiście dam mu order geniusza wszechczasów.
Ehhh..... Na jaki duży biust??
Każdy w miare ogarnięty wie iż piersi są podtrzymywane przez mięśnie klatki piersiowej oraz ramion - więc na nich koncentrujemy się podczas ćwiczeń. Do tego prosta postawa - nie garbimy się - powoduje iż nasze mięśnie karku plus plecy są silniejsze, możemy dzięki temu uwydatnić biust. Ktoś kto miał chociażby dziewczyne/kobiete pływaczkę w stopniu poważniejszym niż amatorski wie jak biust wtedy wygląda.
Coś jeszcze chcesz wiedzieć?