Niewielki (bodajże 8% - u nas na szołapowym podwórku z tego co się orientuje jedynie SlodkaKuszaca i MMM_Cukiereczek) odsetek populacji kobiet został przez naturę wyposażony w bardzo mocny kobiecy wytrysk którym dosłownie można napełniać szklanki, reszcie poszkodowanej przez naturę rzeszy kobiet, oprócz tych innych zauważalnych symptomów orgazmu jak przyśpieszony oddech, niekontrolowane jęki, skurcze pochwy i odbytu, pozostał jedynie mały, symboliczny wręcz upływ z pochwy, który ma postać troszkę intensywniejszej normalnej wydzieliny (a więc jest niemal niezauważalny) albo właśnie takiej fajnej, gęstej, kremowego koloru "ślinki" jak u Tygrysa, to było u niej słodkie że zawsze jak dochodziła pojawiał się ten białawy ślad orgazmu! Ludzie ją zawsze namawiali zeby ją zebrała paluszkiem i zlizała, ale ona była grzeczną dziewczynką i zawsze "po" leciała do łazienki się obmyć :-( Spermę pewnie tez wypluwała :-( Ehh te grzeczne dziewczynki, tak trudno je namówić na hardcore! Ale i tak je kochamy!
_________________
Dobra żetoniara czasem lepsza niż kurwa wspaniała!