To obyście córkom, siostrom i kuzynkom taki światopogląd wpajali
(że codziennie inny, nieznajomy kutas w ustach, a rżnięcie bez gumy). Mam nadzieję, że panowie będą konsekwentni i słowni
.
A co do samej szmaty, to mi musiałaby zapłacić, bo sorry, ale nie spotykam się z niezbyt atrakcyjnymi kobietami(i to eufemizm). W dodatku strach przed chorobami w przypadku takiego podejścia do życia.
P.S - Co do hejtu, to radzę zapoznać się z definicją. Tutaj jest raczej hejt skierowany w stronę normalnie myślących ludzi, bo merytorycznej dyskusji tu nie ma. Dodatkowo, to ludzie komentują to, co ona i jej byli "kochankowie" wypisują. Gdyby sami nie prezentowali swojej "inteligencji", to pewnie temat by nie istniał.