ForumSU.pl - nieoficjalne forum ShowUp.tv

Tyle o ile ale dzięki. Doradcą podatkowym ani księgowym nie jestem, (choć zastanawiam się, czy doradcy podatkowego sobie nie zrobić - w sumie, fajny zawód), więc moja rada g... warta. Ale jako koszt firma prowadząca portal mogłaby zaliczyć umowę z camgirl - np. umowy o pracę, umowy cywilnoprawnej lub na podstawie faktury. Rzecz w tym, że ShowUp.tv działa z Czech a ja czeskiego prawa podatkowego i nie tylko takiego, nie ogarniam. Ponadto ShowUp.tv, jak słusznie zauważa Szprotka, unika podpisywania umów z camgirls - stawiając je w BARDZO niezręcznej sytuacji prawnej względem polskiego Fiskusa i ZUS. To było wygodne dlań, aby nie odstraszać dziewcząt chcących świecić golizną w sieci za pieniądze i aby mogły jako amatorki, ot tak, bez formalności, zacząć nadawać. No bo ile dziewczyn w ogóle by nie wystąpiło na ShowUp.tv, gdyby wiedziało, że nie będą anonimowe - nie dla Fiskusa i ZUS (system bankowy i przelewy są rejestrowane i trzymane 10 lat - bez problemu mogą je skontrolować). Tak, czy inaczej, dla celów dowodowych, (wykazanie kosztu) spółka powinna albo wystawić / przyjmować faktury, albo... Zawierać umowy (o pracę/cywilnoprawne).

Pozdrawiam!

podoba mi sie to ze rozkminiacie na 7 stron cos co juz DAWNO temu zostalo ogarniete .
Prostym jest ze od dochodow z kamerek trzeba placic haracz bo inaczej US musialby przyznac ze ShowUp.tv prowadzi wirtualny burdel , O tyle o ile panienki z takiego wirtualnego" burdelu" bylby kryte to juz ShowUp.tv wystepowalby wtedy w roli streczyciela i tu jest cale sedno czemu anki i nierozbieralne sie utrzymuja na transmisjach a ShowUp.tv nic z tego nie robi .

Podziwiam wasza determinacje w wywazaniu otwartych drzwi

Ej podebatować sobie można, to jest wolne forum i chuj

_________________
Do you also go into a high end restaurant & demand a free meal so you can "sample" the product?

Musicie się śpieszyć z tym debatowaniem bo nie zdążycie złożyć pita

_________________
http://ShowUp.tv/profile/Mikej83

prawdziwy Polak pita wysyła 30 kwietnia:P

_________________
Do you also go into a high end restaurant & demand a free meal so you can "sample" the product?

nieprawda! Prawdziwy się nawet nie rozlicza! tsza kombinować, co nie?

Kombinować czyli nie wykazywać żadnych dochodów ciekawe jak? Większość firm prosperujących w Polsce szczególnie tych zagranicznych potentatów tak robi ale maluczkich obowiązuje inne prawo. Chyba, że chodzi Ci o Miecia z pod sklepu z piwkiem w ręku który stoi i czeka aż ktoś go zabierze jako pomocnika na budowie

_________________
http://ShowUp.tv/profile/Mikej83

Można tak. A można wszystkie dochody puszczać z zagranicy - a wtedy nie masz obowiązku ich wykazania w PL w zeznaniu - jeśli w ogóle nie powstał obowiązek podatkowy w PL. Ale trzeba znać UPO i wiedzieć co wolno i gdzie

Hmmm nie będąc w sitwie i tak bym się bał tak robić. W tym POpapranym kraju to komornik może zabrać auto, ciągnik sąsiadowi wierzyciela i wszystko jest ok. Jak już wspomniałem prawo jest surowe dla maluczkich dla reszty jest rób ta co chce ta.

_________________
http://ShowUp.tv/profile/Mikej83

DObra tyle w temacie waszego gdybania, chyba jakis urzednik US wlazi na forum

http://biznes.gmail.pl/wiadomosci/new ... 17049,4199

W tym artykule najbardziej rozwaliło mnie porównanie- dziewczyna powołała się na fachową literaturę, a druga strona na wikipedie:D:D

jak widać nie tylko mnie to uderzyło, cytat jednej z wypowiedzi:
""powołując się na eksperckie wypowiedzi z Wikipedii" .. pamiętam sytuacje, kiedy w jednej z angielskich szkół pani nauczycielka korzystając z wikipedii nauczyła dzieci mówić "dzień dobry " po polsku. Brzmiało ono: "Ch.. wam w D..." jak widać w Polsce, Experta szuka się tam gdzie mówi to co nam pasuje"

_________________
Do you also go into a high end restaurant & demand a free meal so you can "sample" the product?

Płotka, nie wiem, z czego się śmiejesz - ja czytając argumentację wnioskodawczyni z artykułu zapodanego przez takijedengosc, mam deja vu. Przeczytaj dokładnie ten topic i naszą wymianę zdań sprzed roku. Zaczynam podejrzewać, że to Ty wystąpiłaś o indywidualną interpretacje Chociażby to:

W rezultacie, wnioskodawczyni skonkludowała, że gdyby Skarb Państwa chciał opodatkować jej usługi, to byłby nie lepszy od sutenera - osiągałby wszakże korzyść majątkową z uprawiania prostytucji przez inną osobę.

Jakbym czytał Ciebie

A co do "eksperckich wypowiedzi z Wikipedii" - wydaje mi się, że urzędnicy mieli jaja (i robili sobie jaja) z tak elokwentnej Zetoniarki, że bez cienia zażenowania po prostu odpowiedzieli jej na tym samym poziomie przywołując podobną literaturę źródłową, jak ta, z której czerpała wiedzę i wyciągała wnioski Wnioskodawczyni )) No trzeba mieć pół mózgu, aby nie dostrzec, że sobie kpili w żywe oczy )))

Co nie zmienia postaci rzeczy, że mieli 100% racji...

PS. Jakby Kotofil coś sugerował - nie, nie ja udzielałem tej interpretacji w imieniu UKSu