Ruger44 pisze:
Wszystkie transmitujące chwalą się jakich to one nie mają zajebistych prawników i chody w policji a jak przyjdzie co do czego to widzi się ich filmiki na necie "wiszące" od roku na Chomiku i torrentach i jakoś nie słychać o jakiejkowiek sprawie sądowej a co dopiero o odszkodowaniu. Sędzia by Cię chyba wyśmiał w żywe oczy jakbys chciała kogoś pozwać za to, że rozprowadza Twoje filmy z nagością które sama, dobrowolnie i za opłatą mu udostepniłaś na priv a co dopiero te z ogólnych...
Hmmm. Nie wszystkie hehe Jak widzę w necie jakieś zdjęcia czy filmiki z moim udziałem, to robię bardzo prostą rzecz. Kontakt do administratora i pisze o prawach autorskich. W ten sposób pozbyłam się większości moich zdjęć i filmów. Niestety z tymi portalami typu file-guide.com to wiadomo, ze sobie nie poradze. Nie będę szła z tym na Policję, bo rejestrując się na ShowUp.tv mogłam się domyślić, że coś takiego może się przytrafić. Na Policję owszem pójdę, ale jak moje filmiki czy zdjęcia pojawią się na portalach społecznościowych. Wtedy nie będę taka miła i nie wiem jak inne kobiety, ale ja już tak mam, że jak ktoś będzie próbował zniszczyć mi życie, to przejdę do czynów. Jeden koleś już mi podpadł. Nie chodziło o filmiki czy zdjęcia, ale o coś innego, również związanego z łamaniem prawa i tak jak mu obiecałam, tak poszłam na Policję, ale po złożeniu doniesienia wszystko nagle ucichło, więc stwierdziłam, że na razie nie ma sensu cokolwiek z tym robić, no chyba, że znów się uaktywni, to wtedy już może być pewny, że drugi raz nie wycofam zeznań... Proponuję to samo wszystkim innym kobietom. Nie bójcie się Policji i nie dajcie sobie wmówić, że Was wyśmieją, bo oni są po to, żeby pomagać, a nie tylko na tyłku siedzieć. Nie poddawajcie się nawet jeśli traficie na pseudo-policjanta, który Was omieszy. Nie dajcie sobie wmówić, że to Wasza wina, bo tak nie jest. Wiadomo było, ze może coś takiego się stać, ale żyjemy w wolnym kraju, możemy robić to co chcemy, a inni nie mają prawa tego wykorzystywać przeciwko nam, więc nawet jak w jednym komisariacie sie nie uda, to do głównej maszerujcie. Ja właśnie tak zrobiłam. Poszłam do głównej i bez żadnej zbędnej gadki przyjął zawiadomienie