zakucyka pisze:
Kwestia czy robili to for fun czy dla kasy. W drugim przypadku to zapewne popyt w dłuższym czasie, zweryfikuje czy takie pokazy się przyjmą.
Zdecydowanie nie robili tego dla kasy. Dziewczyna siedzi w BDSM od 2 lat, do tej pory rzadko prezentowała związane z tym elementy na ShowUp.tv (najwyżej pewne rekwizyty, którym daleko do BDSM-owego hardcoru), chociaż często rozmawiała o tym z nami, natomiast jej partner zajmuje się BDSM już od kilkunastu lat. Doskonale znał się na tym, co robił, a z ich rozmów można było wywnioskować, że jest zrównoważonym, rozsądnym i mądrym człowiekiem. Ona też jest wyjątkowo inteligentną osobą, wspaniale się dobrali w parę.
Dobrze trafiła, bo to, co robią, wymaga niesamowitego zaufania, a najlepiej głębokiej więzi. To było w pewnym sensie urzekające. Taktowna najlepiej to ujęła dwa wpisy wyżej. Bardzo ludzkie podejście do zabaw, które - wiadomo - nie każdemu mogą przypaść do gustu.
Co do bólu związanego z igłami, to mówiła, że chłosta pejczem albo szpicrutą zdecydowanie bardziej boli.